Mieszkania w wielkiej płycie – ponownie w kręgu zainteresowania

Przez ostatnie z górą 20 lat obserwowaliśmy na naszym rynku mieszkaniowym tego rodzaju sytuacje, że ludzie, którzy posiadali mieszkania w tak zwanej wielkiej płycie, masowo starali się je wyprzedawać i kupowali mieszkania czy to w blokach mieszkalnych realizowanych w nowych technologiach, budowanych przez deweloperów, czy to kupowali domy od deweloperów, czy to decydowali się na podjecie budowy swojego własnego domu jednorodzinnego. Jednak 2 ostatnie lata to nieco odmienny trend w naszym budownictwie mieszkaniowym – coraz większym zainteresowaniem cieszą się mieszkania zlokalizowane właśnie w blokach zbudowanych w technologii wielkiej płyty. Taki obrót spraw ma swoje główne podłoże w ekonomii – mieszkania z wielkiej płyty są o wiele tańsze niż analogicznej wielkości lokale mieszkalne położone w danej okolicy – takie rozniecę w cenie dochodzą nawet do 25-30 procent, co powoduje, że o wiele łatwiej jest dostać kredyt na mieszkanie tańsze, a więc o niższej sumarycznej wysokości. Swoje znaczenie miała też końcówka programy Rodzina na swoim, kiedy ograniczenia cenowe odnośnie mieszkań, spełniających kryteria danego programu, były tak skontrowane, że w wielu miastach podlegały pod nie tylko i wyłącznie mieszkania znajdujące się właśnie w budynkach wielorodzinnych zbudowanych w technologii wielkiej płyty. Tak, więc wiele osób zamiast kupić mieszkanie w budynku o nowej technologii budowlanej 40 metrowe decydowało się na kupno mieszkania o 15 metrów kwadratowych większego, lecz w technologii wielkiej płyty.